Za nami mroźna zima. Marzyliśmy o ciepłych i słonecznych wakacjach. Ale ostatnie upalne dni sprawiły, że wielu z nas myśli z utęsknieniem o deszczu i odrobinie chłodu. Nadmiar słońca jest szkodliwy dla naszej skóry i w tych dniach powinniśmy zadbać szczególnie o nasze maluchy.
One jeszcze bardziej narażone są na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Z powodu dużych rozmiarów czaszki i wrażliwszej (cieńszej i mniej zrogowaciałej) skóry dotkliwiej reagują na bezpośrednie działanie promieni słonecznych.
W dodatku najmłodsi nie potrafią sobie odmówić dobrej zabawy nawet podczas gorących dni.
Oto kilka sprawdzonych sposobów, na walkę z upałem.
• Aby żar, który jest na zewnątrz nie wpadał do mieszkania, zamknij okna, pozasłaniaj lub opuść żaluzje, w domu będzie panował półmrok i przyjemny chłód.
• Chłodna kąpiel w domowej wannie przyniesie na pewno wielką ulgę i radość każdemu dziecku. Możecie też wystawić miskę z wodą na balkon i tam urządzić dziecku mały basen.
• Najlepszą porą na spacery w upalne dni to ranek (do godziny 10) i popołudnie (po 17). Wybieraj parki, najlepiej zacienione lub miejsca przy wodzie.
• Na spacerze przyda się woda w sprayu. Można nią schłodzić i malca, i siebie. Przyjemne uczucie chłodu dają również wilgotne chusteczki. Możemy nim przecierać buzię i spocone ręce dziecka.
• Dziecko powinno mieć czapeczkę, najlepiej z daszkiem; starsze może mieć okulary przeciwsłoneczne,
• Ubranie powinno być lekkie, przewiewne i w jasnych kolorach,
• Zawsze miej przy sobie coś do picia, najlepiej wodę mineralną lub soki owocowe. Nie dawaj do picia słodkich napojów, po nich jeszcze bardziej odczuwa się pragnienie.
• Przed wyjściem z domu smaruj dziecko kremami z dużym filtrem, więcej kremu nakładaj na buzię i ramiona.
• Uwaga na salmonellę! Upał sprzyja rozwojowi tych bakterii, dlatego unikajcie pokarmów z surowych jajek i myjcie dokładnie ręce.
Odpowiednio przygotowani do upałów cieszmy się słońcem wraz z dziećmi, abyśmy mieli co wspominać podczas jesiennych i zimowych dni.
opr. (MW)