Na początku marca 2010 roku został ogłoszony konkurs plastyczny pt. „Mieszkam i żegluje w Szczecinie” dla uczniów szczecińskich szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich.
Dzięki akcji promocyjnej oraz współpracy z Edukacją Morską konkurs cieszył się z dużym zainteresowaniem. Do 20 kwietnia doszło do nas około 200 prac! Komisja stanęła przed nie lada zadaniem: jak spośród tylu różnorodnych dzieł sztuki wybrać tylko dwadzieścia. Po długich obradach, 28 kwietnia, udało się wyłonić zwycięzców: 10 osób zostało wyróżnionych ze szkół podstawowych, 7 z gimnazjum oraz 3 ze szkół średnich. Serdeczne podziękowania składamy:
– Pani Aleksandrze Kocewicz – gospodyni mariny Camping,
– Pani Marzenie Poniewskiej – przedstawicielce Biura Promocji i Informacji UM Szczecin
– Panu Andrzejowi Kutysowi – przedstawicielowi Polskiego Radia Szczecin za przyjęcie zaproszenia na posiedzenie komisji konkursowej oraz pomoc w rozstrzygnięciu sporu.
Szczególne podziękowania przekazujemy przedstawicielom mediów: Panu Andrzejowi Kutysowi z Polskiego Radia Szczecin oraz Panu Krzysztofowi Samociukowi z TVP Szczecin za przekazanie relacji z obrad komisji konkursowej i prezentacji nadesłanych prac.
Oficjalne ogłoszenie wyników i wręczenie dyplomów, zaproszeń oraz symbolicznych nagród odbyło się podczas Pikniku Nad Odrą, 9 maja. Dzięki uprzejmości Pani Izabeli Próchnickiej z Międzynarodowych Targów Szczecińskich, na scenie głównej pojawili się laureaci oraz nagrodzeni opiekunowie. Przez cały dzień można też było oglądać prace wystawione na największym naszym jachcie s/y Endorfina.
Później zostały już tylko przygotowania do rejsów oraz Warsztatów Początkujących Żeglarzy, które odbyły się 5 czerwca. O godzinie 10:00 na Wałach Chrobrego zebrał się pokaźny tłumek głodnych wrażeń uczniów i ich rodzin. Dzieci pod bacznym okiem kapitanów ruszyły na dwóch jachtach: Endorfinie oraz Butterfly`u, w kilkugodzinny rejs. Zobaczyliśmy Szczecin od strony wody: Wały Chrobrego, Wyspę Grodzką, Elewator „Ewa”, Stocznię Szczecińską, „Kwadrat”, przepłynęliśmy torem wodnym, rzeką Świętą, Jeziorem Dąbie Dużym i Małym, aby na końcu dotrzeć na keje Mariny Camping, gdzie rodzice już rozpoczęli naukę żeglarskiego rzemiosła. Tam nastąpiła wymiana i łódki popłynęły z nowymi załogami już w krótsze rejsy, aby opiekunowie również mogli posmakować morskiej przygody. Każdy z uczestników otrzymał Kartę Zaliczeń, która po uzyskaniu wszystkich wpisów, uprawniała do odebrania Certyfikatów ukończenia warsztatów.
Było pięć zadań dla każdego z uczestników. Niektóre prostsze, jak rzut liną czy kołem na odległość, lecz niektóre trudniejsze, jak wiosłowanie małą, żółtą łódeczką o nazwie „Kajtek”. Wiązanie węzłów również wymagało skupienia. Jacek uczył jak zawiązać węzeł ratowniczy, płaski, cumowniczy, ósemkę, wyblinkę, a nawet kajdanki kapitańskie! Za to Kamil nie pozostawiał suchej nitki na warsztatowcach podczas wiosłowania. Należało przepłynąć do określonego punktu i wrócić z powrotem tylko za pomocą wioseł. Jak najlepiej, a przy tym jak najdalej rzucić liną i kołem ratunkowym, pokazywał Dawid. Kolejnym zadaniem było sterowanie na punkt, które każdy mógł zaliczyć podczas rejsów. Cały dzień przy kei stała nasza czwarta łódka o nazwie Hogata, gdzie uczestnicy mogli zapoznać się z olinowaniem oraz wszystkimi miejscami i nazwami na jachcie. Na koniec odbyła się ostatnia konkurencja: przeciąganie liny! Warsztatowcy stanęli przeciwko najsilniejszym żeglarzom. Niestety Jacek i Jakub, choć walczyli do końca, nie mieli szans. Wszystkie żeglarskie zmagania, ku uciesze wszystkich, zakończyliśmy wspólnym grillem.