Poczekalnia

Jak większość rodziców w zależności od potrzeby, bywam w przychodniach i jestem zmuszona odwiedzać z dziećmi, różnych specjalistów. Jednak często się zdarza, że czas oczekiwania na swoją kolej przedłuża się kilkadziesiąt minut, albo i dłużej. Cóż po naszych narzekaniach, musimy czekać…

   Znając już sytuację pod gabinetami zabiezpieczamy się z dziećmi, aby ten czas minął szybciej i w miłej atmosferze. Poprostu wychodząc do jakiegokolwiek lekarza, oprócz książeczek zdrowia zabieramy książeczki do czytania. Nie są to krótkie bajeczki, zawsze bierzemy coś co ma kilka opowiadań. Czas w poczekalni mija nam miło na czytaniu, dzieciaki się nie nudzą i nie froterują korytarzy, nie muszę słuchać uwag, że głośno się zachowują. Często jest tak, że inne dzieci się wyciszają, aby posłuchać o czym jest bajka. Oczywiście zdarzały się sytuacje, że dzieciaki nie miały ochoty słuchać, ale miały np. ochotę zadawać zagadki do ilustracji. Także książka w różny sposób może ich zająć i wypełnić im czas.

   Kilka lat temu jak wyciągałam bajkę w poczekalni i zaczynałam czytać miałam wrażenie, że co nie którzy dziwnie na mnie patrzą. Teraz coraz więcej mam wie, że to najlepsza metoda na zabicie czasu w oczekiwaniu na wejście do gabinetu lekarskiego.

Tak kochane mamy, oprócz kosmetyczki i portfela w torebce musi znaleźć się książeczka!

mama Krzysia i Natalki

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: