Pamiętacie wakacyjną, nieskrępowaną atmosferę przygody i całe dnie spędzane na współpracy z paczką przyjaciół? Jeśli nie, to książka „Moje lato z Szablozębnym” szybko Wam o tym przypomni. W tej historii jest wszystko – dzikie bestie, ukryte skarby, tajemnicze kryjówki, pożary. Ale na pewno nie ma nudy!
Któż z nas w dzieciństwie nie budował bazy albo innych konstrukcji z użyciem desek, cegieł, koców, patyków czy co tam było pod ręką? Któż z nas nie wpadał na niesamowite pomysły, do których musiał użyć błota, kija, domowej zastawy czy innych przedmiotów pilnie strzeżonych przez rodziców? Taaak…. Wszyscy mamy na koncie jakieś psoty… Są wpisane w nasze wspomnienia o beztroskim dzieciństwie.
Wszystkim rodzicom, którzy chcieliby pokazać swoim dzieciom choć wycinek niegdysiejszego, nie-tak-bardzo elektronicznego, za to pełnego zabaw świata, polecamy powieść przygodową „Moje lato z Szablozębnym”. Dzieci w wieku szkolnym z chęcią poczytają o swoich rówieśnikach, którzy – dzięki bogatej wyobraźni – potrafią bawić się bez laptopa i elektronicznych gier.
Antek i jego młodsza siostra Ula przez dwa wakacyjne tygodnie mają pozostawać pod opieką ciotki Larysy, wielbicielki leżakowania i czarnej kawy. Nie wzbudza to ich radości, dlatego też wspólnie z przyjaciółmi – Karolem i Nelą, zakładają sztab kryzysowy w celu uratowania się przed śmiertelną nudą. Cała czwórka dołoży wszelkich starań, aby pomimo klęsk i nieprzewidzianych wydarzeń to lato było wystrzałowe. Razem wpadać będą na pomysły, które przyprawią ciotkę o zawrót głowy.
Autorka z lekkością i humorem kreśli przygody młodych przyjaciół. Fabuła powieści toczy się wokół zdarzeń, będących wynikiem przeniesienia dziecięcych wyobrażeń na teren własnego podwórka. Upolować tygrysa szablozębnego? Żyć przez kwadrans jak człowiek pierwotny? Założyć hodowlę roślin owadożernych? Tak! – to jak najbardziej wykonalne w przydomowym ogrodzie! To tylko kwestia kosztów i skutków – a te bywają nieprzewidywalne…
Weronika Kurosz w nowej powieści – podobnie jak i w swoich poprzednich książkach – doskonale odpowiada na dziecięcą potrzebę nieskrępowanej zabawy i przeżywania czegoś niezwykłego. Książka z pewnością zachęci młodych czytelników do tego, by odejść od komputera czy telewizora, i użyć swojej wyobraźni, by choć na moment stać się kimś innym – wojownikiem czy odkrywcą. Przygody czwórki przyjaciół będą inspiracją do letnich zabaw na świeżym powietrzu, bez użycia nowoczesnych i drogich gadżetów, za to z wykorzystaniem tego, co znajduje się w każdym domu czy ogrodzie. Dzieci dowiedzą się, jak wspaniale można bawić się, mając do dyspozycji zaledwie parę przedmiotów i głowę pełną pomysłów. Przekonają się też, jak ważna jest przyjaźń; odkryją wartość wspólnego planowania przedsięwzięć i działania w grupie.
„Moje lato z Szablozębnym” to książka w sam raz na lato – dowcipna, lekka, barwna. To nie tylko ciekawe przygody, ale i garść ciekawostek z dziedziny mitologii, historii i przyrody. To również lektura poszerzająca zasób dziecięcego słownictwa, dzięki obecności frazeologizmów, zwrotów czy mniej znanych wyrazów. Fabułę uatrakcyjniają zapiski z dziennika sztabu kryzysowego (założonego przez bohaterów książki), a także… proste zadania matematyczne. Skąd się one wzięły w historii przygodowej? Tego dowiecie się w trakcie lektury!
Uwaga – konkurs! Mamy dla Was 3 egzemplarze książki. Otrzymają je osoby, które jako pierwsze wyślą do nas e-maila o treści „Moje lato z szablozębnym” na adres .
Książki otrzymują:
Kamila Michalak
Ewa Zyga-Jarosz
Rafał Bodo
Gratulujemy! Skontaktujemy się mailowo w sprawie odbioru nagrody.
Weronika Kurosz
Moje lato z Szablozębnym
Wydawnictwo Zysk i S-ka
