W ostatnim odcinku naszej serii przedstawię zasady obowiązujące w origami i jakie praktyczne korzyści niesie ze sobą składanie papierowych figurek. Origami to nie rzecz dla zabieganych biznesmenów, ponieważ wymaga czasu – są takie figurki, które zabierają nawet kilka godzin na złożenie!
Ale formy, jakie warto przedstawiać dzieciom są o wiele prostsze i ich składanie trwa nie więcej niż 20 minut. Dzieci przeciętnie są w stanie wytrzymać maksymalnie 1,5 godziny ciągłej pracy (czas mija im bardzo szybko i nie czują potrzeby przerwy), potem meczą się i dekoncentrują, gdyż sztuka ta angażuje bardzo wiele procesów w mózgu, o czym szerzej napiszę dalej.
W origami liczą się chęci oraz zdolność czerpania siły z niepowodzeń, a nie zrażanie się porażkami, szczególnie na początku.
Z definicji origami jest zabawą, jeśli składa się figurki z gotowych wzorów, staje się sztuką, jeśli wymyśla się nowe formy. Dla dzieci jednak już samo złożenie figurki według instrukcji jest aktem twórczym i niesie ze sobą bardzo dużo satysfakcji. Dlatego też nazywam origami sztuką także w jego odtwórczej formie.
Oto podstawowe zasady obowiązujące w origami:
-
Należy wybrać stosowny papier odpowiedni do formy, jaką chcemy złożyć. O papierze pisałam w pierwszej części cyklu.
-
Kwadrat użyty do składania powinien być bardzo dokładnie wycięty. Jak wcześniej wspominałam, w sprzedaży dostępne są gotowe pakiety papieru specjalnie do origami o tym kształcie. Dokładność wycięcia kwadratu jest tym ważniejsza im bardziej skomplikowana jest forma. Podobnie kupić można koła, czy trójkąty, których lepiej jest nie próbować wycinać samemu ze względu na dość dużą trudność.
-
Przed przystąpieniem do składania należy zapoznać się z symboliką zgięć zastosowaną w danym diagramie. Powinny one być standardowo wszędzie takie same, zdarzają się jednak niewielkie różnice w niektórych publikacjach.
-
Wszelkich zgięć należy dokonywać dokładnie, najlepiej na twardym podłożu, prasując papier paznokciem. Jest to szczególnie istotne przy skomplikowanych kształtach, gdzie kwestia jednego milimetra może decydować o niepowodzeniu wielogodzinnej pracy.
-
Wszystkie opisane w instrukcji etapy pracy należy wykonać w podanej kolejności. Żadnego etapu nie wolno pominąć!
-
Koniecznie przed wykonaniem zgięcia należy dokładnie przyjrzeć się jaki ma być jego efekt na kolejnym obrazku. Jeżeli popełni się błąd i rezultat zgięcia nie wygląda tak, jak powinien, należy odszukać przyczynę. Często okazuje się, że znajduje się ona o wiele wcześniej niż na to wygląda.
-
Należy dokładnie przestrzegać wszystkich wskazówek, np. kierunku zagięcia wierzchołka, sposobu złożenia formy, ponownego jej otwarcia po złożeniu itp.
Dzieciom dobrze jest pokazywać instrukcję i uczyć ich jej rozumienia poprzez demonstrowanie kolejnych zgięć na wykonywanej przez siebie formie. Początkowo dziecko wymaga zaprezentowania każdego ruchu, potem coraz więcej rozumie z instrukcji i potrafi samo wykonać wiele kroków. Dobrze jest zachęcać je do samodzielnego odczytania kolejnego ruchu.
Na początku należy dziecku pomagać wykonać trudne zgięcia – np. wginanie do środka, albo wywijanie na zewnątrz, wciskanie, nadmuchiwanie. Najlepiej jest wykonać ruch na figurce dziecka po czym rozłożyć go i kazać dziecku powtórzyć. W razie kłopotów dobrze jest zrobić dany krok za dziecko, aby go nie zniechęcić. Gotowa figurka będzie dostateczną motywacją do próbowania samemu przy kolejnym jej wykonaniu, albo przy kolejnych kształtach, w których wystąpią te same kłopotliwe zgięcia.
Dobrze jest przypominać o poprzednich figurkach, w których wystąpił dany ruch, np.: „Zaczynamy tak jak przy robieniu żaby”, albo: „Taki sam ruch robiliśmy jak składaliśmy łapki foki” itp. Zgodnie z zasadą: „Najlepiej zapamiętujemy jak sami coś wykonamy, albo nauczymy innych” dzieci dobrze pamiętają jak się wykonywało daną figurkę, zwłaszcza jeśli kilka razy dane ruchy się powtórzyły (zasada powtórzeń przy zapamiętywaniu). Dobrze jest też przy pracy z większą ilością dzieci prosić aby te, które lepiej sobie radzą pomagały reszcie.
Dlaczego warto zainteresować dziecko origami.
Sztuka ta niesie ze sobą tyle korzyści, że dziwnym wydaje się, że jest tak mało rozpowszechniona.
– Przede wszystkim wyrabia cierpliwość i to w bardzo atrakcyjny sposób. Dziecku zależy na efekcie, wie że go osiągnie, przez to motywuje się do pracy, nawet jeśli nie jest mu łatwo. Radzi sobie przez to z niepowodzeniami, co może przenieść potem na życie codzienne.
– Rozwija dokładność. Już sama charakterystyka origami wskazuje na to, że przy nim trzeba zapomnieć o bylejakości. Dziecko chcąc złożyć figurkę musi zrobić to starannie. Jeśli nie przyłoży się, zobaczy, że efekt będzie mizerny – zwierzątko będzie koślawe, przedmiot nie będzie przypominać tego, co na rysunku. Następnym razem postara się bardziej, chcąc osiągnąć to, co inne dzieci, albo osoba prowadząca. Jest szansa, że potem w szkole czy domu inne rzeczy też będzie chciało wykonać dokładnie oczekując efektu.
-Z dokładnością wiąże się doskonale ćwiczona koncentracja. Bez niej nic się nie uda. Trzeba skupiać się na swojej pracy, lecz także na tym, co pokazuje osoba prowadząca. Konieczne jest uważne słuchanie instrukcji i podążanie za kolejnymi zgięciami. To dlatego czas tak szybko mija dzieciom przy składaniu origami, są one cały czas skupione i nie mają jak rozpraszać się lub nudzić. Jednak zdolność młodego mózgu do pracy na tak wysokich obrotach nie jest duża, dlatego po jakimś czasie następuje zmęczenie i dekoncentracja. Należy wtedy bezwzględnie skończyć pracę, choćby figurka nie była gotowa. Można ją dokończyć za dziecko i powrócić do niej innym razem, nie jest wskazane kończenie na siłę z dzieckiem. Origami ma być przyjemnością, a nie zadaniem do wykonania!
-Czytanie instrukcji rozwija logiczne myślenie. Często trzeba figurkę odpowiednio obrócić aby wyglądała tak samo jak na instrukcji, wiele kroków wymaga „pokombinowania”, co dzieciom z czasem wychodzi coraz lepiej. Dobrze jest zachęcać dziecko do samodzielnego wywnioskowania jak powinien wyglądać dany ruch dając tylko drobne podpowiedzi.
-Dodatkowo rozwija się wyobraźnia przestrzenna, gdyż trzeba sobie wyobrazić jak będzie wyglądać kolejny krok i porównać płaski rysunek z trójwymiarową formą, co jest dodatkową trudnością.
-Składanie origami synchronizuje ze sobą kilka zmysłów – dotyk, wzrok, słuch. Wzmacnia także koordynację wzrokowo-ruchową, zwłaszcza jeśli trzeba wykonać dokładne „czubki” czy zachować symetrię obu stron formy.
-Rozwija także małą motorykę, czyli sprawność ręki. Zdecydowanie ma to potem odbicie w szkole w ładniejszym piśmie, dokładniejszym rysunku, sprawniejszym posługiwaniu się nożyczkami oraz w wielu innych sytuacjach w życiu codziennym – zawiązywaniu sznurówek, zapinaniu guzików, grze na instrumentach klawiszowych czy strunowych itp.
-Wszystkie te wyżej wymienione procesy, jakie zachodzą w czasie składania origami, powodują, że pracuje cały mózg i jego półkule doskonale się przez to synchronizują (np logika – lewa półkula, wyobraźnia – prawa). Dlatego wspomniałam, że origami to sztuka wymagająca. Nie ma chyba jednak wielu lepszych i przyjemniejszych ćwiczeń dla małego mózgu. Dla dorosłego zresztą także:)
Origami można wykorzystywać także podczas pracy z ludźmi niepełnosprawnymi jak i z dziećmi z trudnościami szkolnymi (dysleksja, dysgrafia) i z zaburzeniami osobowościowymi oraz psychicznymi.
Czy zachęciłam Państwo do spróbowania origami z dzieckiem?
Życzę sukcesów!
A jeśli czują Państwo, że nie macie tyle czasu, umiejętności, cierpliwości, zdolności pedagogicznych aby pracować z dzieckiem – zapraszam na moje zajęcia!
Szczegóły i zdjęcia na stronie internetowej Kalejdoskopu Możliwości.
Agnieszka Jasicka