Bezpieczne lato

Daleki jestem od straszenia najróżniejszymi niebezpieczeństwami, które mogą czyhać zaraz za rogiem. Daleki od tego jestem, szczególnie wtedy, gdy na dworze panuje piękna wiosenna lub letnia pogoda, zachęcająca nas do aktywnego wypoczynku. Niech nas jednak owe piękne okoliczności przyrody nie zwiodą i całkowicie nie uśpią zdrowego rozsądku. Słońce, plaża, woda, góry zapewnią wiele wspaniałych przygód i wspomnień o ile tylko, przestrzegać będziemy kilku podstawowych zasad, dotyczących naszego zdrowia i bezpieczeństwa.

A więc… chrońmy się przede wszystkim przed słońcem. Piękna opalenizna, co prawda wciąż jest w modzie, jednak zmieniający się klimat, a co za tym idzie, coraz bardziej słoneczne lata, stanowią poważne niebezpieczeństwo dla naszego organizmu.
Warto przed wyjściem z domu nałożyć na odsłonięte części ciała krem z filtrem UV, a głowę przykryć czapką lub kapeluszem. Unikniemy w ten sposób poparzeń słonecznych, a nakrycie głowy dodatkowo zabezpieczy nas przed bardzo nieprzyjemnymi i także groźnymi objawami udaru słonecznego.
Uzupełnienie naszych zabiegów ochronnych przed wysoką temperaturą, niech stanowi duża ilość wypijanych płynów (polecam przede wszystkim wodę mineralną – ok. 2 litrów dziennie). Zwiększona utrata wody na skutek pocenia się i parowania przez skórę, bardzo szybko wywołuje objawy odwodnienia i przegrzania organizmu, takie jak osłabiona koncentracja, zaburzenia świadomości, obniżona sprawność fizyczna.
Wiosna i lato to także okres kiedy do życia budzi się natura, w tym także owady i najróżniejsze drzewa, krzewy, trawy… Dla kogoś cierpiącego na alergię, jest to przeważnie trudny okres. Najlepszą radą w tym wypadku wydawało by się unikanie alergenów. Nie sposób jednak tego dokonać gdy w powietrzu unosi się mnóstwo pyłków lub w okolicy pojawiła się plaga meszków. Pozostaje więc przyjmować regularnie leki przeciwalergiczne przepisane przez lekarzy, a w przypadku ciężkich reakcji alergicznych mieć przy sobie zestaw pierwszej pomocy na taką okoliczność.
Wypoczynek nad wodą stale cieszy się największą popularnością w ciepłe dni. I nie ma w tym nic dziwnego, bowiem woda i plaża oferują całą gamę atrakcji, zarówno dla tych, którzy preferują wypoczynek bierny, jak i aktywny. Wbrew pozorom, aby było bezpiecznie nie potrzeba wcale dużo wysiłku i uwagi. Wystarczy z szacunkiem traktować żywioł i przestrzegać starych, dobrych rad, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Takich chociażby jak te, aby nie wskakiwać gwałtownie do wody po długim przebywaniu na słońcu, aby nie pływać na niestrzeżonych kąpieliskach ani w miejscach niebezpiecznych, a przede wszystkim nie wskakiwać do wody na tzw. „główkę” w miejscach do tego nieprzystosowanych.
Wakacje to również czas podróży. Na drogach pojawia się znacznie więcej aut, motorów, rowerów oraz pieszych. Stąd też bierze się znaczna liczba różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Mniej lub bardziej niebezpiecznych.
Kiedy staniemy się uczestnikiem lub świadkiem jednego z nich, w pierwszej kolejności zadbać należy o bezpieczeństwo własne i miejsca zdarzenia. Zatrzymajmy nasz pojazd w taki sposób, aby był widoczny dla innych uczestników ruchu i nie stwarzał dodatkowego zagrożenia. Włączmy światła awaryjne, ustawmy trójkąt ostrzegawczy. Zanim jeszcze zaczniemy udzielać pomocy poszkodowanym sprawdźmy, czy nie ma niebezpieczeństwa pożaru, wybuchu, zatrucia toksycznymi substancjami, porażenia prądem, potrącenia itp. W zależności od rodzaju zdarzenia konieczne jest wezwanie straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i policji.
W pojazdach, które brały udział w wypadku należy wyłączyć silnik, kluczyki wyjąć ze stacyjki i rzucić je na podłogę przed siedzeniem kierowcy. Zapobiegnie to przypadkowemu uruchomieniu silnika. W wypadkach pojazdów często dochodzi do urazów odcinka szyjnego kręgosłupa, dlatego na wszelki wypadek należy z góry przewidzieć taką możliwość i stabilizować głowę i szyję poszkodowanych. Jeżeli nic nie zagraża nam w miejscu wypadku, nie należy wyciągać poszkodowanych z pojazdu na własną rękę. Możemy za to usiąść na tylnym siedzeniu rozbitego auta i z tej pozycji przytrzymywać głowę kierowcy lub pasażera w linii pionowej, opartą o zagłówek.
Poszkodowanych z pojazdu wyciągamy jedynie wówczas, gdy miejsce zdarzenia stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo, lub gdy we wstępnej ocenie stanu stwierdzimy, że poszkodowana osoba nie oddycha. Priorytetem staje się ratowanie życia, a nie tylko zdrowia. Uraz kręgosłupa mógł wystąpić lub nie, jednak jeżeli nie przywrócimy akcji serca, ten jak i wszelkie inne urazy nie będą miały żadnego znaczenia.
Jak widać podstawowych zasad nie ma zbyt wiele i raczej łatwo jest je zapamiętać oraz wprowadzić w życie. Mamy nadzieję, że zbliżające się letnie wakacje, staną się dla Państwa okresem udanego wypoczynku, wolnego od niemiłych przygód i niepotrzebnego stresu.

Wojciech Skotnicki
Instruktor
Emergency First Response

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: