Kowboje i Indianie są wśród nas!

Skończyły się wakacje, ale czy wraz z nimi sezon na dobrą, rodzinną przygodę? W nowej serii artykułów udowodnimy, że każda pora roku jest dobra na wspólne wypady niedaleko domu, z gwarancją świetnej zabawy i mnóstwa pozytywnych wrażeń. Dziś polecamy wyprawę… na Dziki Zachód. Wbrew pozorom wcale nie chodzi o wyjazd do Ameryki, ale odwiedziny w miasteczku westernowym w Zieleniewie w pobliżu Kołobrzegu.

 

To jedno z największych w Polsce miasteczek kultury i rozrywki kusi całe rodziny bogatą ofertą atrakcji oraz przygód. Powstało po to, aby spełniać marzenia dużych i małych chłopców (a w niektórych przypadkach także dziewcząt) o zabawie w Indian i kowbojów. Położone pośród pięknej przyrody na wielohektarowym terenie, słychać w nim tętent galopujących koni i spotkać można prawdziwych kowbojów.
Widać, że miasteczko powstało na bazie czyjejś autentycznej pasji i fascynacji czasami tzw. Dzikiego Zachodu. Tym terminem potocznie określa się zachodnie tereny Stanów Zjednoczonych, na których w XIX i na początku XX w. toczyły się ostre spory między Indianami, kowbojami, osadnikami i traperami. 

Założyciele atrakcji w Zieleniewie starali się oddać wiernie ducha tamtych czasów, dlatego w miasteczku obejrzymy westernowe show, pokazy kaskaderskie i weźmiemy udział w napadzie na bank. Dzieciaki będą miały okazję zrozumieć tragedię ówczesnych Indian, gdy w wiosce indiańskiej zapoznają się z elementami kultury plemiennej, posłuchają indiańskich opowieści, zobaczą egzotyczne stroje i kolorowe tańce, a także „zapalą” fajkę pokoju. Być może zrozumieją także, że filozofia Indian opierała się na szacunku do otaczającej przyrody, potrafili w idealny sposób czerpać z niej z umiarem, a ona opiekowała się nimi, niczym własnymi dziećmi. W dzisiejszych czasach powracamy do tej mądrej postawy życiowej, gdyż zagrożeni nadmiernym rozwojem cywilizacji, jesteśmy zmuszeni zważać na głos natury i szanować jej prawa.

Gdy zgłodniejemy, będziemy mogli się udać do prawdziwego Saloonu, gdzie zaserwują nam przysmaki np. frytki, schabowy, pierogi, cztery rodzaje zupy, hot dogi, hamburgery, pizze różnej wielkości, zapiekanki, ciasta, surówki i napoje.

Młodsze dzieci z pewnością w podskokach pobiegną do Mini ZOO, gdzie spotkają takie zwierzęta jak: konie, strusie afrykańskie, byczka szkockiego, górskiego, świnki wietnamskie, egzotyczne ptactwo, jelonka Bambi, kozły, wielbłąda, osiołki, lamy, daniele, owce, zebrę. W czasie wizyty dzieci usłyszą kilka słów o zwyczajach końskich i strusich jajach, będą mieć bezpośredni kontakt ze zwierzętami, prawie samodzielnie wydoją kozy i napiją się koziego mleka, złapią rybki, odbędą przejażdżkę na wielbłądzie, koniach, a najmłodsi na kucykach. Czekają na nich jeszcze dodatkowe atrakcje w cenie biletu: kowbojska karuzela, plac zabaw czy żubr, na którego można się wspinać!

 

Na terenie miasteczka znajdują się jeszcze atrakcje, z których korzystanie jest dodatkowo płatne, a należą do nich: strzelnica kowbojska, loteria fantowa, dolar ze swoją podobizną, dmuchany zamek, basen w piłeczkami, trampoliny do skakania, byk rodeo – mechaniczny i wiele innych. Zaś na miłośników dłuższej zabawy, uczestników zabaw integracyjnych czy rodzinnych przyjęć czekają gościnne kwatery z miejscami noclegowymi w bardzo dobrych warunkach.

Miasteczko jest otwarte codziennie, przez cały rok, w godzinach od 10.00 do 18.00. Więcej informacji: Dziki Zachód Kołobrzeg – Zieleniewo ul. Wycieczkowa; Dojazd w Kołobrzegu – Miejskim autobusem linii nr 1.

Więcej informacji pod adresem:

biuro@dzikizachod.com.pl i na stronie internetowej: www.dzikizachod.com.pl.

Zdjęcia z www.dzikizachod.com.pl

 

 

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: