Każdy rodzic chce, żeby jego dziecko jak najszybciej i jak najlepiej opanowało trudną sztukę mówienia. Prawdziwe obawy pojawiają się, gdy jednak maluch nie wykazuje chęci do wyrażania swoich myśli lub porozumiewania się w sposób zrozumiały dla innych. O tym czy i kiedy najlepiej udać się do specjalisty opowiada Aleksandra Listwoń – neurologopeda z wrocławskiego Centrum Rehabilitacji Dzieci Hopla.
Przyczyny wystąpienia u dziecka problemów z porozumiewaniem się są bardzo różne. Mogą być związane z m.in. nieumiejętnością kontroli nad narządami mowy lub nieprawidłową ich budową, naśladowaniem niewłaściwych wzorców, wadami słuchu, ogólnymi zaburzeniami rozwojowymi i wadami genetycznymi. Niepokojące symptomy często pojawiają się już we wczesnym dzieciństwie, dlatego tak ważna jest obserwacja swojego maleństwa oraz kontrolowanie, czy proces rozwoju mowy przebiega u niego prawidłowo.
„Zdrowe dziecko w wieku ok. 3 miesięcy powinno zacząć wydawać gardłowe pojedyncze dźwięki, zwane głużeniem oraz szukać kontaktu wzrokowego z opiekunem. Gdy maluch nie patrzy rodzicom w oczy, istnieje podejrzenie autyzmu i w takim wypadku należy jak najszybciej udać się do specjalisty. Po skończeniu 6 miesięcy u większość maluchów głużenie przekształca się w gaworzenie. Jeśli jednak po upływie ok. 18 miesięcy dziecko przestaje głużyć i nie wydaje z siebie już żadnych dźwięków, trzeba poddać maluszka badaniom słuchu, gdyż może to być pierwsza oznaka głuchoty. Podobnie należy postąpić w przypadku, gdy nasza pociecha nie reaguje na swoje imię lub nie budzi się pod wpływem głośnych dźwięków.” – tłumaczy neurologopeda – Aleksandra Listwoń.
Od pierwszego do drugiego roku życia dziecko powinno wymawiać już pierwsze proste wyrazy, takie jak na przykład: mama, tata, baba oraz znać nazwy przedmiotów ze swojego najbliższego otoczenia. Wypowiadane w tym okresie słowa są przez dziecko mocno zniekształcane, co jest normą i nie powinno być w żaden sposób niepokojące.
Następny okres rozwoju mowy przypada na wiek od lat dwóch do trzech. To wtedy nasza pociecha poznaje najwięcej nowych terminów, uczy się używać już nie tylko rzeczowników, ale także czasowników, przymiotników, spójników oraz zaczyna budować z nich pierwsze proste zdania. Mowa dziecka zaczyna być coraz bardziej zrozumiała, mimo to nadal dopuszczalne są różnego rodzaju błędy językowe.
Niedociągnięcia tolerowane są także jeszcze w mowie trzy i czterolatków, w tym zastępowanie trudnych do wymówienia głosek łatwymi. Przykładowo zamiana głoski „r” na „l” jest w pełni naturalna i akceptowana, jednak gdy dziecko zamiast „r” wypowiada głoskę „j”, wtedy niezbędna jest interwencja logopedyczna, gdyż oznacza to, że maluch może mieć problem z pionizacją języka i w przyszłości nieprawidłowo wymawiać głoski dziąsłowe. Standardem jest, że czterolatkowie doskonale opanowują już właściwą wymowę „ś”, „ź”, „ć”, „dź” oraz „s”, „z”, „c”, „dz”. Szczególnie duże problemy sprawiają dzieciom natomiast pokrewne głoski „sz”, „ż”, „cz”, „dż”, których poprawna artykulacja wymagana jest dopiero u pięciolatków, czyli w wieku, gdy dzieci powinny już posługiwać się w pełni ukształtowaną mową.
„Gdy rodzic zauważy, iż któryś w tych etapów rozwoju mowy u jego pociechy jest wyraźnie opóźniony i w znaczącym stopniu odbiega on od rówieśników, warto wybrać się na konsultację do logopedy. Im szybciej rozpoczęta będzie terapia, tym lepsze przyniesie ona rezultaty. Odwlekanie wizyty u specjalisty może spowodować utrwalenie wady, co w konsekwencji spowoduje większe trudności z jego naprawą w przyszłości. Szybka interwencja szczególnie zalecana jest w przypadku, gdy u dziecka występuje jąkanie, a w wieku powyżej 5 lat seplenienie oraz ubezdźwięcznianie, czyli zamienianie np. głoski „d” na „t” lub „b” na „p”. Na koniec chciałabym także uspokoić nieco rodziców, iż kształtowanie się mowy, mimo iż obowiązują pewne wytyczne, jest także rzeczą indywidualną. Drobne odstępstwa od normy w nauce mówienia mogą się zdarzać i nie zawsze są przejawem poważnego problemu.” – mówi neurologopeda z wrocławskiego Centrum Rehabilitacji Dzieci Hopla.
Przyswajanie sobie przez dzieci tak ważnej umiejętności jaką jest mowa nie zawsze przebiega zgodnie z oczekiwaniami rodziców. Gdy tylko proces ten się przedłuża, rodzice często zaczynają mieć wątpliwości, czy ich dziecko prawidłowo się rozwija. W takim wypadku trzeba pamiętać, żeby nie wpadać w panikę i w odpowiednim czasie udać się do specjalisty, który rozwieje wszelkie wątpliwości.
Artykuł przygotowany przez Centrum Rehabilitacji Dzieci Hopla we Wrocławiu.