Wycieczka do Stralsundu

Jesienny weekend nie oznacza siedzenia w domu! Jeśli tylko pogoda pozwala – warto wybrać się na jakąś wycieczkę. Można na przykład odwiedzić zachodnich sąsiadów. Poniżej przedstawiamy, co warto zobaczyć w Stralsundzie. Publikujemy relację naszej podróżującej pani redaktor, która, zachęcona opisami z informatora „Atrakcje dla dzieci po stronie niemieckiej”, wraz z rodziną spakowała plecak i ruszyła w drogę!

 

Najpierw odwiedziliśmy niezwykle urokliwe nadbałtyckie miasto Stralsund, gdzie pierwsze kroki skierowaliśmy do Muzeum Morskiego, położonego w samym sercu Starego Miasta (wpisanego na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO).
Muzeum Morskie
W Muzeum można obejrzeć przeróżne ciekawe ekspozycje, zarówno stałe, jak i czasowe, obrazujące florę i faunę morską, a także historię rybołówstwa. Podczas podziwiania różnobarwnej rafy koralowej, pochodzącej z Morza Czerwonego, nad głowami zwiedzających zwisa ogromny 15-metrowy szkielet finwala. Jednak to co najprzyjemniejsze dla oczu mieści się w piwnicy budynku – 36 akwariów, w większości ze zwierzętami zamieszkującymi morza tropikalne. Można w nich przyjrzeć się z bliska kolorowym błazenkom, homarom, rekinom, płaszczkom, murenom oraz małym mieszkańcom raf koralowych. Tam też znajduje się niewątpliwie największa atrakcja Muzeum- ogromny basen dla żółwi z panoramiczną szybą (zamieszkują go 3 osobniki z 3 różnych gatunków żółwi w towarzystwie małych żarłaczy) – widoki zapierające dech w piersiach.

Oceanarium
Po zwiedzeniu Muzeum Morskiego i ciepłym posiłku w restauracji (w której mieści się górna część basenu z żółwiami), wybraliśmy się spacerkiem w stronę Oceanarium, mieszczące go się na Wyspie Portowej. Stralsundzkie Oceanarium zostało wyróżnione tytułem Europejskie Muzeum Roku 2010. Zapewniam Was, że można tam atrakcyjnie spędzić niemal cały dzień. Jest to muzeum tematyczne, w którym zwiedzanie rozpoczynamy od podwodnej podróży po Morzu Bałtyckim, poprzez Morze Północne i Atlantyk, aż po Ocean Arktyczny. Wielu ekspozycjom towarzyszą prezentacje multimedialne oraz interaktywne tablice, uatrakcyjniające zwiedzanie (w języku niemieckim i angielskim). W jednej z sal pod sufitem podwieszony bardzo efektowny model planktonu morskiego w ogromnym powiększeniu. Oczywiście największe wrażenie na dzieciach wywarły akwaria, zwłaszcza to ogromne z szybą panoramiczną o powierzchni 50 m² oraz 6-metrowe akwarium tunelowe. Niemałą atrakcją była również sala zabaw oraz basen z pingwinami na tarasie Oceanarium, skąd rozpościerał się widok na miasto.

Na końcu odwiedziliśmy wystawę „Giganci mórz w skali 1:1”- ona z kolei zrobiła wrażenie nie tylko na dzieciach. W ogromnej hali, pod sufitem umieszczono modele największych zwierząt morskich, m. in. 26-metrowego płetwala błękitnego oraz 15-metrowego kaszalota w walce z wielką kałamarnicą. W sali panuje półmrok, delikatnie migoczą niebieskie światełka i słychać odgłosy waleni- wszystko to sprawia wrażenie, że czujemy się częścią podwodnego świata. Gigantów mórz można obserwować z kilku poziomów (najciekawiej jest jednak na samym dole, gdzie można położyć się na leżankach i poczuć jacy jesteśmy „malutcy” przy tych olbrzymich zwierzętach).
Praktyczne uwagi:
Skorzystaliśmy z opcji rodzinnych biletów łączonych, obejmujących wstęp do Muzeum Morskiego i Oceanarium w cenie 45 euro (2 osoby dorosłe i 2 dzieci).
Do Stralsund warto wybrać się w godzinach porannych: po pierwsze – będziecie mieć więcej czasu na spokojne zwiedzanie; po drugie – zdecydowanie łatwiej będzie zaparkować auto w okolicy Muzeum Morskiego czy Oceanarium, bo, choć jest tam sporo płatnych parkingów, niestety bardzo szybko się zapełniają (zwłaszcza w weekend).
Oczywiście wszystkie pomieszczenia w Oceanarium (rozmieszczone na kilku poziomach) są dostępne dla osób niepełnosprawnych oraz dzieci w wózkach.

Relację nadesłała Ewa Kłujszo-Grabowska

Więcej informacji na temat Muzeum Morskiego w Stralsundzie znajdziesz tutaj.
A już niebawem dowiecie się, co ciekawego można zobaczyć w Trassenheide.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: