Każdym zmysłem – o efektywnej edukacji małych dzieci

Jednoczesna aktywizacja różnorodnych zmysłów dziecka sprawia, że uczenie się jest nie tylko produktywne, ale także niezwykle twórcze i zabawne. Na czym polega efektywna edukacja i w jaki sposób towarzyszyć dziecku w odkrywaniu świata?

 

Poczucie bezpieczeństwa zamiast stresu

Wielu badaczy zgodnie twierdzi, iż wyeliminowanie zewnętrznych czynników stresowych oraz blokad tkwiących w umyśle uczącego się stanowi najważniejszy czynnik sprzyjający uczeniu się. Bezstresowa, radosna atmosfera oraz poczucie bezpieczeństwa w znacznym stopniu zwiększają tempo oraz jakość zapamiętywanych informacji. W sytuacji relaksu i odprężenia produkowane są fale mózgowe Alfa, co stanowi najkorzystniejszy dla mózgu stan przyswajania i kodowania informacji. Często rodzice nie mają świadomości, że odpytywanie, pospieszanie czy bezkompromisowe oczekiwanie efektów od dziecka zaburza funkcjonowanie jego układu nerwowego, w konsekwencji zmniejszając efektywność uczenia się.

Wsparcie społeczne zamiast samotności

Kolejnym czynnikiem wskazywanym jako determinant efektywnej edukacji wczesnodziecięcej jest wsparcie społeczne. Środowisko rodzinne czy opiekuńcze o bliskich emocjonalnie więziach stwarza dziecku optymalne warunki wszechstronnego rozwoju. Najnowsze badania potwierdzają tezę wybitnego psychologa rozwojowego Brunera, iż jedną z najbardziej efektywnych technik nauczania jest scaffolding. Polega na budowaniu przez osobę dorosłą „rusztowań”, umożliwiając dziecku osiąganie konkretnych celów, niemożliwych do uzyskania samodzielnie. W jaki jednak sposób tworzyć takie wsparcie?

Wielozmysłowość zamiast monotonii

Odkrycia amerykańskiego neuropsychologa, laureata Nagrody Nobla – Rogera Sperry’ego spopularyzowały tezę, iż efektywność uczenia się wzrasta wraz aktywizacją większej powierzchni obszaru mózgu oraz koordynacją obu półkul mózgowych. Lewa półkula odpowiedzialna jest za myślenie logiczne oraz przyswajanie języka. Półkula prawa to ośrodek reakcji emocjonalnych, intuicyjnych, powiązanych ze sztuką, muzyką oraz kreatywnością. Włączenie w proces nauczania obu półkul mózgowych oraz jednoczesna aktywizacja różnorodnych zmysłów sprawia, że uczenie się jest nie tylko produktywne, ale także niezwykle twórcze i zabawne.

Polisensoryczne działania twórcze zamiast nudy

Aby dziecko efektywnie przyswoiło nazwy kolorów w języku angielskim bezcelowym wydaje się naprzemienne powtarzanie określeń i wskazywanie przedmiotów w danym kolorze. Słowa zostaną z większym prawdopodobieństwem zapisane w pamięci długotrwałej dziecka, jeśli zostaną połączone aktywnościami angażującymi wszelkie kanały percepcyjne dziecka. Oprócz wzbudzenia naturalnej ciekawości poznawczej, zwiększenia poziomu koncentracji i podzielności uwagi, działania polisensoryczne przyczyniają się do tworzenia nowych połączeń neuronalnych, co ma ogromne znaczenie dla procesów uczenia się zarówno w chwili obecnej, jak i w przyszłości.

Kreatywność zamiast gotowych rozwiązań

Zamiast tradycyjnych form uczenia się i bezmyślnego powtarzania możemy skorzystać z niekonwencjonalnych materiałów dydaktycznych aktywizujące zmysły wzroku, dotyku, zapachu, smaku, węchu i słuchu. Poznawanie nowych zwrotów w języku obcym może odbywać się poprzez tworzenie tętniących barwami bezpiecznych eksperymentów naukowych, kreatywnych prac plastycznych, kulinarnych obrazów – połączonych ze słuchaniem odpowiednio dobranej muzyki. Alfred Tomatis po serii eksperymentów wskazał na zasadę, iż aby przyspieszyć proces uczenia się mózg powinien percypować częstotliwości adekwatne do jego profilu komunikacji, biorąc pod uwagę dominujące w systemie neurotransmitery o odpowiednich dla słuchu częstotliwościach (m.in. muzyka baroku czy autorstwa Mozarta).

Prostota materiałów zamiast interaktywnych gadżetów

Predyspozycje neurologiczne małego dziecka sprawiają, że jest ono szczególnie wrażliwe na różnorodne bodźce, dlatego warto dobierać je umiejętnie. Dla wielu rodziców zaskoczeniem może być fakt, iż dziecko mając do dyspozycji śpiewający, świecący i ruszający się bębenek większym zainteresowaniem obdarzy stary garnek i drewnianą łyżkę jako zestaw do muzykowania. Proste, naturalne materiały stanowią pewnego rodzaju obowiązek rodzica w towarzyszeniu małemu dziecku w jego drodze rozwojowej. Plastikowe, interaktywne gadżety to gotowe rozwiązanie, które absorbuje dziecko na pewien czas, bez konieczności aktywnego włączania się w jego działania. Faktem jest, że rodzic potrzebuje chwili wytchnienia, dlatego “elektroniczne pastuchy” niekiedy okazują się wybawieniem. Warto jednak pamiętać, że mózg dziecka do 6 roku życia rozwija się najbardziej dynamicznie, dlatego już od najmłodszych lat warto wziąć odpowiedzialność za jego stymulację oraz odkryć drzemiące w dziecku talenty.

 

dr Monika Toczyńska

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: