Mamy już koniec października, już za chwilę zerwiemy październikową kartkę z kalendarza. Czas ten wiąże się z jesiennym dniem Wszystkich Świętych, zwanym potocznie Świętem Zmarłych. Dla tych, których bliscy odeszli i nie są z nami ciałem to wyjątkowy moment. Jak sprawić, by również dla dzieci był on swoiście magiczny, ale nie smutny?
Niech ten dzień, z racji czasu wolnego od obowiązków zawodowych i szkolnych, będzie przeżyciem rodzinnym. Wykorzystajmy jeden z niewielu wolnych dni w roku i poświęćmy czas nie tylko zmarłym, ale także naszej rodzinie.
Szczeciński cmentarz jest jedynym w swoim rodzaju miejscem, które tego dnia zapełni się tysiącami kwiatów i zniczy, a także przechadzającymi się alejkami i dróżkami ludzi. Warto poświęcić na tę wizytę więcej czasu, bo w tym historycznym miejscu czeka wiele ciekawych przystanków. O wszystkich przeczytanie w tym artykule.
Mniejsze pociechy zadają czesto wiele pytań podczas tego Święta. Opowiadamy im o pochowanych krewnych, znajmowych i osobach publicznych. Wspominamy ich zawsze życzliwie i miło, ale ten podniosły nastrój może również być początkiem trudniejszej dyskusji, której tematem jest sama śmierć.
Nie pozostawiajmy naszych dzieci i wtedy bez odpowiedzi, a w naszym poradniku, znajdziecie wskazówki, jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci.
Dzień Wszystkich Świętych to także czas spotkań z rodziną, którą nierzadko widzimy się tylko kilka razy w roku. To także sprawia, że to Święto nie musi być smutne…
„Dzień zaduszny” – Brzechwa Jan
Kiedy miedzianą rdzą
pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki,
zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,
smutniejące w dali swojej wysokiej.
Na siwych puklach układa się babie lato,
na grobach lampy migocą umarłym duszom,
już niedługo, niedługo czekać nam na to,
już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.
Jeżeli życie jest nicią – można przeciąć tę nić,
i odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie…
Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!
